Koszykarze Polonii byli bardzo blisko sprawienia wielkiej niespodzianki i pokonania na wyjeździe jednej z najlepszych drużyn Pekao SA 1 ligi - SKS'u Fulimpex Starogard Gdański. Niestety, choć Czarne Koszule prowadziły jeszcze na minutę przed końcową syreną, przegrały 76:78 po punktach straconych sekundę przed zakończeniem spotkania.
Od samego meczu podopieczni Jakuba Pendrakowskiego postawili niezwykle twarde warunki zawodnikom z Kociewia. Poloniści prowadzeni przez Patryka Pełkę (21 pkt, 13 zbiórek), Damiana Cechniaka (17 punktów), Maksymiliana Motela (17 pkt), Michała Kierlewicza (13 pkt), już w pierwszej kwarcie spisali się znakomicie. Po pierwszych 10 minutach Polonia prowadziła 21:16. Druga ćwiartka była już lepsza w wykonaniu Kociewian, którzy na przerwę do szatni schodzili z prowadząc 42:39.
Mecz był niezwykle wyrównany. Prowadzenie zmieniało się aż 20 razy. Na 89 sekund przed końcem po trójce Patryka Pełki, Polonia wygrywała 76:74. Chwilę później do remisu doprowadził Adrian Kordalski, trafiając oba wolne. Kordalski, wychowanek Polonii, na 1,9 sekundy przed końcową syreną oddał celny rzut, dzięki któremu wprawił w euforię ponad 1000 osób zgromadzonych w hali im. Andrzeja Grubby.
Wynik nie uległ już zmianie, Polonia źle rozegrała ostatnią akcję, rzut Cechniaka zza łuku nie doleciał nawet do tablicy. Czarne Koszule przegrały 76:78 i z bilansem 0-4 znajdują się na dole ligowej tabeli.
SKS Fulimpex Starogard Gdański - KKS Polonia Warszawa 78:76 (16:21, 26:18, 19:18, 17:19)
Punkty dla Polonii: Patryk Pełka (21 pkt, 13 zbiórek), Damian Cechniak (17 punktów), Maksymilian Motel (17 pkt), Michał Kierlewicz (13 pkt), Przemysław Kuźkow (8 pkt), Adam Anusewicz (0 pkt), Marcin Dutkiewicz (0 pkt), Adam Lisewski (0 pkt), Michał Szymański (0 pkt), Michał Oleksy (nieaktywny)
Widzów: 1120
Foto. Emocje.tv/Twitter