Doman Nowakowski: Cyber punk z nutą optymizmu

Dawno już nie było tak przerażającego (czy tylko dla mnie?) początku rundy wiosennej. Te pierwsze minuty, ta pierwsza połowa… Ponurym wzrokiem patrzyłem na apokaliptyczne ruiny stadionu w Olsztynie. „Cholera, stamtąd tak blisko do Rosji…” – jakoś mi się zaraz czemuś […]

Przejdź do artykułu
Doman Nowakowski: Marsz, Marsz, Polonia

Zwykle staram się wymyślić jakiś w miarę niebanalny tytuł felietonu. Taki, co go jeszcze dotąd nie było, albo nawet jak był, to w jakiejś innej, nowej formie, czy coś. Tym razem jednak postanowiłem wystawić sprawdzony skład starych, znanych słów. W końcu na tym […]

Przejdź do artykułu
Wojciech Tumidalski: Przyjemność odebrana normalsom

Policji się raczej nie lubi, bo ona nie jest od lubienia. Ma inne zadania: dbać o porządek i bezpieczeństwo. Ale też obowiązki, które musi wypełniać – nawet jeśli tego nie lubi. Wiem, to trudny temat, bo kibiców i policjantów łączy, […]

Przejdź do artykułu
Bartłomiej Dryl: Słów kilka o frekwencji

Ostatnio pojawiło się sporo komentarzy dotyczących frekwencji na naszych domowych meczach. Jedni mówią, że jest nas zbyt mało, patrząc przez pryzmat wyników pierwszej drużyny, inni, że Klub oficjalnie wykazuje ją za niską względem faktycznej liczby osób będących na trybunach. Postanowiliśmy […]

Przejdź do artykułu
Doman Nowakowski: Windą do nieba?

Ostatni tekst na niniejszych łamach popełniłem w tych zamierzchłych czasach, gdy nasi mieli całe trzy punkty straty do barażowego (szóstego) miejsca – i właśnie dali powód dla delikatnego optymizmu, wygrywając na wyjeździe z rezerwami Lecha. Optymizm ów opierałem na niebywałej […]

Przejdź do artykułu
Doman Nowakowski - Nasza Barcelona (felieton)

Nie wiem, czy ktoś z Was oglądał w sobotę mecz Barcy (na TVP Kultura akurat leciał koncert Skrzeka), bo ja tak – i doznawałem czegoś w rodzaju deja vu. Tak, oni też przed sezonem kupili sobie takiego jakby Fidziukiewicza, czyli […]

Przejdź do artykułu
Doman Nowakowski: United People of Polonia…

To było (prawie) dokładnie dziesięć lat temu. Władzę nad Polonią przejmował niejaki Król. Kibice oczywiście byli podzieleni, choć oczywiście większość zdawała sobie sprawę, co tu za chwilę będzie się działo. Tyle, że nie wszyscy. Pamiętam, jak na dziedzińcu K6 złapała […]

Przejdź do artykułu
chevron-down linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram