Autor: 
Redakcja
Data: 
30 maja, 2023

Doman Nowakowski: Sen o Wielkiej Polonii

Już kiedyś śniłem sen o Wielkiej Polonii – śpiąc na Waszych pieniądzach. Dosłownie! Pomyślałem sobie tedy, że dwa awanse w ciągu dwóch lat – to jest dobry
moment, żeby o tym Wam opowiedzieć. Mam cichą nadzieję, że Grzesiek Nitot też słucha (nie znam Cię, Grzegorzu, osobiście, ale słyszałem, iż podobno śledzisz i ogarniasz…?)

Felietony na tym polegają, że są osobiste, ale ten jest osobisty do bólu. To było jakieś dziesięć lat temu, pi razy oko. Byłem wtedy pięknym i młodym czterdziestopięciolatkiem, a nasza Polonia została akurat spuszczona z Ekstraklasy – prosto do kibla. Wiadomo: Józek nas sprzedał Królowi, Król nas olał – stanęliśmy wszyscy przed rzeczywistością: finis Poloniae? Czy może jednak walczymy? Olewamy sto lat tradycji, dwa tytuły mistrzowskie, całą tę powojenną mękę, walkę z komuną, to że nam się w naszym mieście coś takiego zielonego zalęgło – dziwni ludzie, których dziadkowie chadzali
wszak tłumnie na K6?

Olewamy, odpuszczamy, zamykamy – czy jednak walczymy?

Cały felieton w najnowszym numerze Magazynu 1911.pl

Udostępnij artykuł:
chevron-down linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram